Arek Kowalczyk
Komisja Europejska prowadzi internetowe konsultacje społeczne w sprawie niekonwencjonalnych paliw kopalnych, m.in. gazu łupkowego. Wszyscy zainteresowani mogą przekazywać swoje opinie do 23 marca 2013 r. Do podzielenia się poglądami na temat wydobywania gazu łupkowego zaproszone są osoby prywatne, przedsiębiorcy, organizacje oraz instytucje publiczne. Konsultacje społeczne są częścią procesu, w efekcie którego Komisja Europejska zaproponuje rozwiązania dotyczące wydobywania węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych na terenie Unii.
- Nasza Organizacja naturalnie wypełni ankietę. Zachęcimy do tego również, firmy członkowskie OPPPW . Jeśli chodzi o debatę, która toczy się wokół procesu szczelinowania wśród struktur europejskich, to w naszej opinii polscy europarlamentarzyści robią dobrą robotę. Wsparcie ze strony polskiego rządu sprzyja projektowi łupkowemu. A przy wspólnych wysiłkach, projekt ten ma szansę powodzenia. Nas, jako Organizację, niepokoją bardziej sprawy lokalne i polskie prawodawstwo, bo to u nas obecnie operatorzy napotykają na problemy – mówi w rozmowie z portalem „rynek infrastruktury.pl” Zięba.
- Szczelinowanie hydrauliczne jest bezpiecznym zabiegiem, choć w obiegowych opiniach wywołuje kontrowersje. Staramy się rozwiewać wątpliwości dotyczące całego procesu poszukiwań i wydobycia poprzez działania edukacyjne i informacyjne. Dla przykładu niewiele osób wie, że w Polsce zabiegi szczelinowania wykonuje się od ponad 40 lat – przekonuje dyrektor OPPPW.
- Warto wspomnieć, że w Polsce każdy odwiert jest bardzo dokładnie kontrolowany przez wiele instytucji sprawujących nadzór (np. OUG, GIOŚ). Nie ma tu miejsca na nieprawidłowości. Zarówno operatorzy, jak i serwisanci, to duże i renomowane firmy, które nie mogą sobie pozwolić na jakiekolwiek zaniedbania – podkreśla Zięba.
- Zdaniem wielu osób ankieta zawiera taką formułę pytań, które mogą sugerować uczestnikom bardzo negatywny wpływ eksploatacji gazu na środowisko naturalne. Sam po starannym wypełnieniu ankiety niestety dochodzę do konkluzji, że jest tendencyjna – uważa europoseł Bogdan Marcinkiewicz.